Aktualności

Wczoraj świętowaliśmy nietypowe jak na szpital wydarzenie, czyli wernisaż wystawy Pawła Kowalewskiego „Dignitas hominis. Ćwiczenia z cierpienia i bólu dla sztucznej inteligencji”. Wieczorną uroczystość poprzedziła konferencja prasowa.

Artysta, który mierzył się z chorobą, przełożył swoje odczucia na język sztuki. Wsparł się przy tym sztuczną inteligencją, stworzoną we współpracy z synem informatykiem. Dzięki temu udało się nadać wizualną postać emocjom, które zwykle pozostają niewyrażalne. Ból artysty zamienił się w abstrakcyjne, pełne emocji obrazy: od jasnych i symbolicznych, po mroczne i wciągające przestrzenie.

– Moje własne doświadczenie choroby zamieniłem w głęboki proces artystyczny. Zderzyłem technologię z własnym doświadczeniem walki z rakiem, co pozwoliło mi opowiedzieć wizualnie o cierpieniu, bólu i wytrwałości, pokazując, że mimo trudności, dzięki nauce i determinacji, wciąż można iść naprzód  – podkreśla Paweł Kowalewski.

Kowalewski nie kryje, że obecność w murach Szpitala Uniwersyteckiego ma dla niego szczególne znaczenie.

- Mogę z podniesioną głową powiedzieć, że to, że dziś tu jestem, zawdzięczam opiece i diagnozom postawionym w tym szpitalu. Wszystkie moje doświadczenia zostały przeze mnie udokumentowane, a następnie przetworzone przez stworzony model sztucznej inteligencji. Efekty mnie samego zaskoczyły. Zapraszam, by zobaczyć, że nawet w cierpieniu można odnaleźć nadzieję - wyznał artysta.

Wystawa prezentowana jest w przestrzeni Centralnego Punktu Pobrań (Budynek H, poziom 0, wejście nr 6). To świadomy wybór, ponieważ miejsce to każdego dnia odwiedza kilkuset pacjentów. Projekt ma natomiast służyć nie tylko refleksji, ale i wsparciu.

-  Sztuka, choć często niedoceniana, odgrywa kluczową rolę w procesie zdrowienia. Każda metoda, która pozwala pacjentom czuć się lepiej i znaleźć w sobie siłę do walki, jest bezcenna  - zaznacza Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego Marcin Jędrychowski.

Wystawę można oglądać od dzisiaj do końca 2025 roku. Projekt jest realizowany we współpracy z Muzeum Fotografii w Krakowie (MuFo).

Fot. Marcin Oliwa Soto
Fot. Maria Włodkowska/Archiwum SU